Przejęcie władzy w Polsce przez Prawo i Sprawiedliwość oznaczało wprowadzenie "dobrej zmiany" na niemal wszystkich płaszczyznach życia. Nie pominięto także edukacji, likwidując gimnazja oraz nasycając program nauczania "wartościami chrześcijańskimi i patriotycznymi". Zmiany widoczne są zwłaszcza w liście obowiązkowych lektur, z której usunięto większość dzieł, na których wychowały się poprzednie pokolenia, a zastąpiono "patriotycznymi" tytułami, w tym autorstwa "poetów" blisko zaprzyjaźnionych z PiS.
Przypomnijmy: Wiersze "poety smoleńskiego" zostały obowiązkową pozycją na liście lektur szkolnych! Usunięto za to Bułhakowa i Miłosza...
Zgodnie z przewidywaniami reforma wywołała chaos i mocno odbiła się na uczniach, którzy nie nadążają z nadrabianiem materiału. Narzekają na nią także nauczyciele, którzy mówią wprost, że rząd "poświęcił" siódmoklasistów. Zobacz: "Spierdo*ony program! Dzieci do liceum pójdą niedouczone".
W ramach nowego stylu nauczania postanowiono też sprawdzić kompetencje uczniów "w naukach przyrodniczych: biologii, chemii i fizyce". W tym celu Instytut Badań Edukacyjnych, funkcjonujący pod nadzorem Ministerstwa Edukacji Narodowej, rozesłał do 180 losowo wybranych liceów, techników i szkół branżowych w całej Polsce ankietę. Choć IBE nie podaje jej treści, radio TOK FM upubliczniło pytania, jakie zadano młodzieży.
Pierwszoklasiści mieli m.in. ocenić czy "homoseksualizm można leczyć?". Możliwe odpowiedzi to: "zdecydowanie tak", "raczej tak", "nie" i "zdecydowanie nie".
Nie rozumiem, jak można o to pytać, sprawdzając wiedzę z przyrody i jakie wnioski mają płynąć z udzielonych odpowiedzi? - pytał na antenie jeden z uczniów.
To pytanie mnie bardzo wzburzyło. Homoseksualizm to nie jest choroba - dodała inna uczennica.
Pytano też, czy "szczepionki powodują autyzm albo czy witamina C leczy raka".
Wiele osób było oburzonych, że takie pytania mogły się pojawić - mówi kolejny nastolatek.
Eksperci IBE próbowali też dowiedzieć się, czym uczniowie kierują się przy podejmowaniu decyzji: rodziną, przyjaciółmi, numerologią, wróżbami czy naukami kościoła.
Do sprawy odniósł się rzecznik IBE Kamil Szwarbuła, który tłumaczy, że badania są częścią projektu "Laboratorium Myślenia".
Ankietę przygotowali eksperci z zakresu przedmiotów przyrodniczych przy współpracy socjologów. Była ona przeprowadzona w celu sprawdzenia, w jaki sposób uczniowie są przygotowani do współczesnych pytań związanych z naukami przyrodniczymi oraz w jaki sposób są nauczani przedmiotów przyrodniczych - poinformował rzecznik, dodając że pytania w ankiecie "są w tym momencie tajne".
Badanie trwa, więc publikowanie arkuszy ankietowych na tym etapie może mieć negatywny wpływ na rzetelność wyników. Zostaną one zaprezentowane w raporcie. Planujemy go przedstawić w czerwcu 2018 roku - mówi Szwarbuła.
Ankiety przeprowadzane będą do 15 grudnia.
**Pan Lotto o edukacji seksualnej: "Powinna być już w szkole podstawowej. Jesteśmy krajem bardzo zacofanym!"
**