Joanna Krupa, po ślubie z Romainem Zago, postanowiła więcej czasu spędzać w Miami. Tam bowiem mąż modelki prowadzi swój nocny klub. W 2013 roku małżonkowie kupili 200-metrowe mieszkanie, położone na 42. piętrze apartamentowca Four Seasons. Niestety, Joanna nie miała okazji się nim nacieszyć. Wymyślała coraz to nowe powody, by nie wyjeżdżać z ukochanego Los Angeles, Romain miał do niej o to coraz więcej żalu i ostatecznie skończyło się rozwodem.
Obecnie Joanna jest, jak zapewnia, znów zakochana i chce definitywnie zamknąć poprzedni etap życia, a także zerwać wszelkie więzi, łączące ją jeszcze z Miami. Ustaliła z byłym mężem, że wystawią na sprzedaż liczący 200 metrów kwadratowych apartament i podzielą się pieniędzmi po równo.
Początkowo cena wynosiła dwa i pół miliona dolarów. Krupa liczyła, że widok rozciągający się z okien apartamentu okaże się tyle wart. Niestety, nikt się na niego nie skusił. W tej sytuacji Joanna i Romain postanowili obniżyć cenę. Krupie zależy na tym, żeby jak najszybciej odzyskać zainwestowane w apartament pieniądze, bo chce je przeznaczyć na zakup nieruchomości w Polsce.
Joanna i Romain wystawili na sprzedaż ich wspólny apartament w Miami. Chcą teraz za niego 2 miliony dolarów, po milionie dla każdego. Joasia planuje dzielić życie na dwa kontynenty, ale więcej będzie przebywać w Polsce - ujawnia w rozmowie z Super Expressem znajoma celebrytki. A że zdaje sobie sprawę, jak kapryśny bywa show biznes, stąd pomysł, by zainwestować w nieruchomość w kraju.
_
_
_
_