Choć trudno w to uwierzyć, Kasia Cichopek jest obecna w polskim show biznesie od prawie 20 lat. Niemal tyle samo czasu wciela się w postać Kingi Zduńskiej w serialu M jak miłość, który otworzył jej drzwi do medialnej kariery. 35-letnia dziś aktorka nie mogła jednak narzekać na nadmiar propozycji zawodowych, a po urodzeniu dzieci skupiła się na promowaniu jako "sexy mama" i ekspertka od wszystkiego w telewizjach śniadaniowych. W ostatnim czasie Kasia postanowiła też nieco odświeżyć wizerunek - zmieniła fryzurę i założyła aparat na zęby.
Mimo że Cichopek nie należy do pierwszoligowych gwiazd Polsatu, razem z mężem pojawiła się na poniedziałkowej gali 25-lecia istnienia stacji. Na tę okazję celebrytka wybrała długą, czerwoną suknię, na którą narzuciła elegancki płaszcz. Uwagę przykuwała też odmieniona twarz Kasi - postawiła bowiem na mocniejszy niż zwykle makijaż i luźnego koka z opadającą grzywką. Aktorka w przeciwieństwie do Marcina Hakiela w skupieniu pozowała do zdjęć, posyłając fotoreporterom zalotne spojrzenia, z kolei jej mąż sprawiał wrażenie zagubionego.
Myślicie, że pozowanie na czerwonym dywanie go tak zestresowało? Zobaczcie zdjęcia:
**Cichopek nie rozumie żądania równości płac: "Jestem zadowolona z zarobków!"
**