Choć Beyonce raczej nie może narzekać na brak zainteresowania mediów, wciąż wydaje się, że łaknie go coraz bardziej. Artystka, która ostatnio została ogłoszona przez Forbes najlepiej zarabiającą kobietą w branży muzycznej, chętnie chwali się swoim prywatnym życiem, regularnie publikując nowe zdjęcia na swojej stronie.
Gwiazda nie odniosła się jednak do ostatnich słów Jaya Z, który po miesiącach doniesień tabloidów wreszcie przyznał się do zdrady. W odpowiedzi na medialną burzę, Beyonce postanowiła udowodnić, że w jej związku wszystko gra i wybrała się z mężem na jego koncert na Brooklynie. Była to dla niej również idealna okazja, by pochwalić się nową, złotą stylizacją za "jedyne" 35 tysięcy złotych. Do obisłej spódnicy Micheala Korsa dobrała pasującą bluzkę. Do zestawu, wartego 20 tysięcy, dobrała szpilki od Toma Forda za prawie 5 tysięcy, torebkę Prady za niecałe 10 i okulary Chloe za kolejny tysiąc.
Seksowna?