Dorota Rabczewska uznała, że jest już na tyle sławna i bogata, że nie przystoi jej poruszać się samochodem po dziurawych polskich drogach. Wzorem Beaty Kozidrak postanowiła kupić sobie samolot.
Jeżdżenie samochodem w trasy koncertowe jest dla Dody bardzo uciążliwe - tłumaczy jej koleżanka Super Expressowi. Z jej problemami kręgosłupa kupno samolotu to doskonały pomysł.
Podobno kręgosłup Dody fatalnie znosi telepanie się po wybojach, a ona sama coraz większą wagę przykłada do swojego zdrowia. Przestała już nosić na co dzień szpilki i przestawiła się na buty na płaskiej podeszwie. Następnym krokiem ma być kupno samolotu. Tabloid donosi, że Doda myśli o 6-miejscowym diamondzie za 600 tysięcy złotych.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.