Izabela Trojanowska spędza w Polsce tyle czasu, że jej mąż podobno znalazł pocieszenie w ramionach innej. Tak w każdym razie pisze Fakt. Podobno przystojny mąż Trojanowskiej, polski biznesmen działający w Niemczech, lubi kobiety - z wzajemnością. A zajęta graniem w polskim serialu Klan Trojanowska nie ma dla niego tyle czasu, co kiedyś. Tym bardziej, że Warszawę dzieli od Berlina pewna odległość.
Nie wiem nic na ten temat, bo nie ma mnie w Berlinie. Ale jeśli nawet tak jest, to nie zdziwię się specjalnie, bo on jest tam sam. Muszę porozmawiać z mężem - powiedziała Trojanowska podczas telefonicznej rozmowy z redaktorem Faktu.
Najgorsze jest to, że Trojanowski podobno spotyka się z młodszą od żony piosenkarką. Dawna kariera Trojanowskiej, diwy polskiej piosenki w latach 80tych, dawno się skończyła, teraz zostało tylko granie w serialach. Musi być jej przykro.
A swoją drogą - Iza też lubi się dobrze pobawić: