Agnieszka Więdłocha, w przeciwieństwie do koleżanek z branży, raczej stroni od celebryckiego życia. Choć jej narzeczony, Antoni Pawlicki, postanowił wypromować się w _**Azja Express**_, ona raczej nie bywa na ściankach i chroni swoją prywatność. Jeśli wierzyć doniesieniom tabloidów, niechęć Agnieszki do lansowania się w mediach przeszkadza narzeczonym zaplanować ślub. Antoni chciałby zorganizować go w Krakowie, Więdłocha - jak najdalej od paparazzi.
Agnieszka skupia się przede wszystkim na pracy, na co dzień grając przede wszystkim w teatrach. Na początku stycznia będzie można oglądać ją znów na dużym ekranie, w filmie _**Gotowi na wszystko. Exterminator**_. Kilka dni temu pojawiła się na czerwonym dywanie podczas oficjalnej premiery film. Do zdjęć pozowała w "małej czarnej" w nowoczesnym wydaniu - o modnym fasonie marynarki. Look dopełniały botki, mała torebka i czerwone usta.
Ładnie wyglądała?
**Spóźniona Więdłocha biegnie do taksówki
**