Karolina Szostak ma za sobą ciężki czas, podobnie jak Artur Szpilka. Ich wspólne zdjęcie można podpisać jako "najwięksi przegrani" w swoich kategoriach w tym roku. Karolina przegrała bój o zajętego i bardzo bogatego Vlada z jego żoną, Marią. Kobieta, oprócz tego, że odbiła swojego męża z ramion kochanki, ośmieszyła dziennikarkę, niejednokrotnie obrażając ją w mediach. Temat dla internautów okazał się tak ciekawy, że Maria postanowiła na nim zarobić i teraz będzie upokarzać swoją rywalkę o względy męża w autorskim vlogu.
Artur Szpilka również nie ma za sobą najlepszej passy. Przegrał wszystkie stoczone w ringu walki, co zaowocowało mniejszymi zarobkami, przez co jego partnerka, Kamila Wybrańczyk, musiała zacząć reklamować podróbki.
Jakby upokorzeń było mało, obiecujący niegdyś pięściarz nie popisał się swoim zachowaniem podczas gali KSW41. Sprowokowany przez aktora Tomasza Oświecimskiego "Szpila" wbiegł na ring i zaczął okładać siedzącego na ławce zawodnika. Mężczyzn natychmiast zaczęła rozdzielać ochrona razem z dziennikarzem Mateuszem Borkiem, który dzięki swojej odwadze został bohaterem gali.
Karolina Szostak opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie z Arturem Szpilką. Jak się okazało, upolowanie pięściarza tuż przed rozpoczęciem gali i próba "wypromowania" się na wspólnym selfie również skończyła się tragicznie. Szostak co prawda nie mogła przewidzieć żenującego zachowania Szpilki, jednak fani mają pretensje, że nie skasowała wspólnego zdjęcia i nie przebierając w słowach okazują swoje niezadowolenie:
"Zdjęcie ze szmaciarzem. Po co????" "To zdjęcie to raczej nie powód do dumy" "Nie wstyd Pani zdjęcia z taką patologią?" "Usuń to zdjęcie z tym pe*ałem"
Karolina starała się wytłumaczyć z zamieszczonej fotografii... przyklaskując fanom w obrażaniu swojego "znajomego":
Prawda! Wstyd mi za Szpilkę, a zdjęcie było zrobione zdecydowanie wcześniej. Nikt nie przewidział skandalicznego zachowania - napisała.
Udane tłumaczenie?
**Szostak liczy na dietetyczne święta? "Myślę, że mama dostosuje kilka potraw do mnie"
**