Podczas "branżowych" imprez można zauważyć często ciekawe towarzyskie konfiguracje. Ostatnio, na pokazie jesiennej kolekcji marek Cottonfield, Jackpot i Matinique, miłą pogawędkę ucięło sobie dwóch największych darmozjadów polskiego show-biznesu - "ciepły" Tomek Kammel i Tomek "pedałów tylko rucham" Jacyków.
O czym rozmawiali? Nie wiemy i nie chcemy widzieć. O Kammelu krążą po mieście przedziwne historie, ale o Jacykowie jeszcze gorsze.
Gorsze niż myślicie. Dużo gorsze!
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.