Kasia Tusk należy do tej grupy polskich blogerek, które nie muszą sprzedawać się na ściankach, by zyskać zainteresowanie czytelników. Kwestię promocji rozwiązał za nią jej tata. Sprytnie odcinająca kupony od popularnego nazwiska Kasia zarabia dzięki swojemu blogowi oraz książkom o podobnej tematyce:
Szczególne zainteresowanie wzbudzają posty Kasi związane ze szczególnymi okazjami, takimi jak święta czy Nowy Rok.
Ilustruje to jej ostatni wpis, w którym pokazała swoją sylwestrową kreację. Prosta, beżowa sukienka z golfem za 200 złotych nie zachwyciła fanek Tuskówny:
Mdło, Ręce opadają - piszą internautki.
Jakoś nie widzę się w sukience z golfem podczas zabawy sylwestrowej. Niestety ten look of the day mocno mnie zawiódł. Jak wszystkie wpisy ostatnio :(
No nie wiem.. taka sukienka nadaje się do pracy w zwykły poniedziałek.. na pewno nie na Sylwestra. Ładnie wyglądasz jak stoisz, ale jak będziesz w tym tańczyć, to się zapocisz - piszą w komentarzach.
Faktycznie nietrafiony wybór?