Cezary Pazura twierdzi, że wcale nie namawiał Edyty, by zaczęła robić "karierę" w telewizji. Wierzymy. Serio. Niestety, nie był dość przekonujący. Teraz Zając może nie tylko sama się ośmieszyć, ale i zniszczyć jego karierę. Czarek przecież już stał się pośmiewiskiem. A co będzie, jak Edyta zacznie się wymądrzać w programach o modzie?
_**Odradzałem jej pracę w telewizji**_ - zapewnia Pazura w Rewii. Show-biznes potrafi wypalić i zniszczyć. Ale nie dziwię się, że chciała spróbować.
To był pomysł producentów, nie Czarka - przekonuje z kolei Hanna Zwolińska z Polsatu. Edyta jest już rozpoznawalna, ładna i dekoracyjna, dlatego uznaliśmy, że jest odpowiednią osobą do udziału w reklamówce Strzału w 10.
Przynajmniej tyle dobrze, że Polsat i Pazura ugodnili między sobą zeznania. Byłby trochę obciach, gdyby się komuś wymsknęło, jak było naprawdę. Podobno Edytce kariera jest po prostu przeznaczona:
Ma ogromny zapał do pracy, jest zdeterminowana, bardzo chce zaistnieć - mówi "osoba z otoczenia Pazury". Poza tym wie, jak robić karierę przez łóżko. Czyli jeszcze wszystko przed nią.