Odkąd Anna Lewandowska została "healthy mamą", każde zdjęcie jej córki wywołuje w gronie jej fanek małą burzę. Trudno to zrozumieć, ale internautki na zmianę krytykują i zachwycają się jej metodami wychowawczymi. Pojawiają się pojedyncze głosy, że Ania na pewno nie wychowuje Klary w pojedynkę, a i Robert nie ma zbyt dużo czasu na ciągłe przewijanie dziecka. Mimo to Lewandowska twierdzi, że jest szczęśliwa i ma czas na wszystko: codzienny trening, zabawę z Klarą, wymyślanie nowych biznesów i toczenie kulek mocy...
Najwidoczniej jednak i perfekcyjna Ania od czasu do czasu ma dość, bo na Instagramie Lewandowskiej pojawiło się niedawno zdjęcie z Klarą, które miało obrazować "trudy macierzyństwa".
Uroki bycia mamą. Katarek, ząbki, nieprzespana noc. Tulimy się. Znacie to mamuśki, prawda? Kto jak nie MY, rodzice - napisała Ania, dodając kilka motywujących hashtagów.
Mamy siedzące na Instagramie od razu zaczęły się z nią solidaryzować, opisując przygody z ząbkowaniem własnych dzieci. Pojawiły się jednak komentarze, że Ania nie wygląda znów na taką niewyspaną, na jaką twierdzi, a makijażu nie ma dlatego, bo zainwestowała w sztuczne rzesy i odpowiednie zabiegi, więc nie musi odmładzać twarzy podkładem:
Jak po nieprzespanej nocy wygląda Pani świetnie. ja niestety nie prezentuje się tak dobrze następnego dnia, wstając do synka w nocy. Na niewyspaną to Pani nie wygląda... - napisały internautki.
Zobaczcie, jak Ania ciężko znosi wychowanie Klary. Faktycznie nie wygląda na zmęczoną?