Polsat po półrocznej przerwie szykuje kolejną już edycję "Tańca z gwiazdami". W poprzednich odsłonach show trudno było skompletować takie gwiazdy, które byłyby bardziej znane od tancerzy. Z informacji, które pojawiają się w mediach wynika, że tym razem ekipa Niny Terentiew chce zaskoczyć widzów i znaleźć takie osoby, do których twarzy można dopasować imię i nazwisko.
Podobno w tanecznym programie pojawi się Beata Tadla i Jarosław Kret, którzy zostaną zmuszeni do rywalizacji: Tadla i Kret WYSTĄPIĄ w "Tańcu z gwiazdami"! "Szykuje się ciekawy pojedynek"
Występu w "Tańcu z gwiazdami" nie odmówiła też ambitna Renata Kaczoruk. Co jak co, ale po jej udziale w TVN-owskim programie „Azja Express” wiemy, że lubi iść po trupach do celu. Przypomnijmy: Kaczoruk wystąpi w... "Tańcu z gwiazdami"?! "Jej występ jest już pewny”
Na instagramowym profilu stacji Polsat pojawiło się zdjęcie sióstr Godlewskich z napisem "Chcemy do Tańca z gwiazdami". Telewizja przy okazji zadała pytanie obserwującym: "Kto jest za (1), kto jest przeciw (2)?".
Internauci podzielili się na dwa obozy. Część z nich wytykała stacji, że "najpierw tymi gwiazdami musiałyby być, aby można było je brać pod uwagę w wyborze". Inni byli pozytywnie nastawieni do ich występu: "To będzie ciekawy eksperyment...", "Jeżeli któraś z sióstr pojawi się w TzG to będę oglądać ten program tylko dla nich!" - pisali podekscytowani.
Pojawiły się również głosy, że może w show powinna wystąpić ekipa z Warsaw Shore, a siostry Godlewskie lepiej sprawdziłyby się w "The Voice of Poland".
Jak myślicie, Polsat zdecyduje się na zaproszenie sióstr Godlewskich do "Tańca z gwiazdami"? Memów by nie brakowało...