Justin Timberlake przyznał, że marzy o wyznaniu każdego pikantnego szczegółu dotyczącego jego związku z Britney Spears. Jak powiedział, nie wahałby się nawet opowiedzieć dokładnie jak wyglądało ich życie seksualne!
Gdybym pisał artykuł o Britney, nie mógłbym oprzeć się pokusie napisania każdej, brudnej rzeczy o niej - powiedział piosenkarz.
Justin wyznał też, że nadal czuje się zraniony z powodu ich rozstania w 2002 roku i że od tego czasu Britney bardzo się zmieniła:
Chodziłem z Britney połowę mojego życia. Ale nie znam już tej osoby. Nie wiem nawet, czy wcześniej ją znałem.
Uczuć Justina na pewno nie podziela jego mama i jednocześnie menadżerka - Lynn Harless, która bardzo cierpiała z powodu rozpadu jego związku ze Spears. Jak wyznała:
Britney niemal wychowała się w moim salonie. Nadal bardzo ją kocham. Justin i Britney byli razem 10 czy 11 lat i od pierwszego dnia czuć było między nimi chemię.
Sama Britney zajęta jest teraz przede wszystkim przygotowaniami do porodu, który planowany jest na październik. Jej mąż, w wywiadzie na antenie radia KIIS Fm, ogłosił:
Gdy powiększy się moja rodzina, przystopuję trochę z imprezami. Obiecuję!
Wierzymy, zwłaszcza w to "trochę". Przypomnijmy, że ma silną motywację, bowiem na poczet odnowienia przysięgi małżeńskiej, dostał on już od Britney kartę kredytową bez limitu wydatków (zobacz: Kolejne dziecko, kolejny ślub?)
.