Katarzyna Pietras, córka Beaty Kozidrak, kilka lat temu postanowiła również związać swoje życie z muzyką. Kashmir, zespół w którym śpiewa, nie ma na koncie żadnych większych sukcesów. Kasia wystąpiła w drugiej edycji Gwiazdy tańczą na lodzie, ale nie zdobyła sympatii widzów i odpadła już w 3. odcinku.
Podczas tegorocznych wakacji Kashmir supportował Bajm, zespół Beaty Kozirdrak podczas trasy koncertowej "Lata z radiem". Nasz informator donosi, że Kasia jest przyjazna w stosunku do fanów, czego nie można powiedzieć o jej matce, traktującej ich z pogardą:
Kasia była bardzo miła, chętnie robiła sobie ze wszystkim zdjęcia, rozdawała autografy, rozmawiała z każdym, kto do niej podszedł. Na scenie bardzo ładnie śpiewała, tańczyła - wspaniała zabawa! Później przyszła kolej na Beatę. Na samym początku pojawił się wielki napis: "ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA I REJESTRACJI PODCZAS KONCERTU" [jak u Gosi Andrzejewicz, w pizzerii], który co jakiś czas wracał na telebim. Ludzie próbowali nagrywać i fotografować, ale ochrona podchodziła do widzów i kazała chować kamery i aparaty. Zarejestrować cokolwiek było bardzo trudno.
Później ochroniarze weszli miedzy ludzi, jak tylko zobaczyli kogoś z aparatem od razu kazali schować, pod groźbą zabrania. W chórkach śpiewała córka Beaty - Kasia Pietras. Koncert Bajmu był dość fajny. Ale już na scenie Beata robiła z siebie gwiazdę. Kopała statyw od mikrofonu, aż spadł na ziemię. Inni muzycy potrafili pić wodę normalnie, jej musiał specjalnie ktoś w kubku podać, kiedy chciała. Zagrała tylko jeden bis, po czym zeszła ze sceny do auta i odjechała. Tłumy fanów czekały pod sceną i skandowały jej imię, jednak ona nawet nie odwróciła głowy w ich stronę. Ludzie "Lata z radiem" mówili, że Beata wszędzie tak olewa fanów, nie podpisuje nigdzie zdjęć ani płyt.
Kasia walczy teraz o sympatię fanów i rozpoznawalność, więc to zrozumiałe, że jest jeszcze dla nich miła. Niestety, jeszcze kilka takich koncertów i wszyscy zapamiętają ją jako kogoś, kogo sprzedaje się tanio w pakiecie z mamą.
Wiemy, że musi tak robić, bo nie ma szans robić kariery w inny sposób. Ale być może właśnie dlatego nie powinna?