Biorąc pod uwagę, co działo się w show biznesie w 2016 roku, można trochę zatęsknić za Renatą "Renulką" Kaczoruk, która dzięki wyjazdowi w ramach Azja Expresss zyskała dożywotni przydomek "Żenulka". Od tamtej pory nie rzuca już w nikogo jajkami, ale ci, którzy za nią tęsknią, mogą obserwować ją na Instagramie. My tak robimy, dzięki czemu dowiadujemy się, że pod względem intelektualnym nic u Renaty się nie zmieniło, bo nadal pozuje w wannie, skrzynce ogrodniczej czy na wakacjach ze swoim starszym chłopakiem, czemu dodaje kontekst polityczny. Zwykle nieudany i niesmaczny.
Od kilku tygodni Renata przebywa na kolejnych wakacjach z Wojewódzkim, w ramach których odwiedzili między innymi Australię. Jej niedoszły mąż z reklamy sieci komórkowej pewnie nawet nie musiał za wszystko zapłacić, bo jak wynika z postów Renulki, za pozowanie na tle natury płacą jej producenci kosmetyków.
Ciekawe czy będą zadowoleni z najnowszego postu swojej "influencerki", która pochwaliła się zdjęciem z malowniczo położonego cmentarza. Renata pozuje na tle nagrobków i chwali się, że będzie tęsknić...
Brakowało Wam jej?