Angelina Jolie nie tylko cierpi na depresję poporodową, ciężką anemię, ale także praktycznie w ogóle nie sypia. Zatrudnione przez gwiazdorską parą dwie opiekunki do dzieci niewiele pomogły. Aktorka tak bardzo przejmuje się niemowlętami i pozostałymi dziećmi, że chce wszystko robić sama. Na dodatek Knox i Vivienne cierpią na niemowlęce kolki jelitowe. Ból brzucha i problemy z trawieniem sprawiają, że bliźnięta nieustannie płaczą. Angelina jest na skraju wyczerpania…
Kolki jelitowe to tylko z pozoru nic groźnego. Występują jedynie u osłabionych niemowlaków i najczęściej pojawiają się po trzecim tygodniu życia. Charakteryzują się silnym, napadowym bólem brzucha, co u maluchów równoznaczne jest z wielogodzinnym, nieprzerwanym płaczem. Nie wiadomo, co powoduje chorobę, ani co może ją wyeliminować. Bez odpowiedniej opieki i diety może dojść do poważnego skrętu kiszek u dziecka, który da się wyleczyć jedynie operacyjnie.
Nic dziwnego, że Jolie jest wściekła na Brada Pitta, że ten podróżuje sobie z festiwalu na festiwal, kiedy ona przypomina wrak człowieka.
Ma pretensje, że Brad pojawia się i znika, kiedy tylko zechce – mówi bliski przyjaciel rodziny. Powinna zrobić sobie chociaż jeden dzień wolnego.