Wiosną 2012 roku Halina Młynkova i Łukasz Nowicki rozwiedli się po dziewięciu latach małżeństwa. Podobno Halina poczuła się rozczarowana postawą męża, który, jak podejrzewała, mógłby bardziej wspierać ją w karierze. No ale skoro Łukasz za mało się starał, Halina postanowiła poszukać kogoś bardziej zmotywowanego. Poślubiła czeskiego producenta, Leszka Wronkę, kierującego przez 10 lat karierą Ewy Farnej.
Półtora roku po ślubie Halina przeprowadziła się do domu męża w Pradze, zabierając ze sobą syna Piotra. Początkowo Łukasz panikował, przekonany, że odległość utrudni ich wzajemne relacje. Z czasem jednak wszystko jakoś się ułożyło. Nowicki znalazł nawet czas na nową miłość. W zeszłym roku zaskoczył wszystkich informacją, że wziął ślub na Bali z Olgą Paszkowską. Na pocieszenie zorganizowali po powrocie drugie wesele, dla krewnych i przyjaciół. Tata Łukasza, niestety, nie wpadł.
Rok po ślubie Olga i Łukasz zostali rodzicami. Oboje są bardzo podekscytowani, bo urodziła im się córeczka, a zarówno aktor jak i jego żona z poprzednich związków mają synów.
Rozpoczynamy z mężem nową fascynującą przygodę, jaką będzie wychowywanie córki - komentuje Paszkowska w rozmowie z tygodnikiem Twoje Imperium. To jak piękna upragniona podróż w nieznane.
Ujawniła, że nową siostrzyczkę przywitali w domu jej syn trzyletni Zachary oraz syn Łukasza, czternastoletni Piotr. Dziewczynka otrzymała imię Józefina.
Zarówno ja jak i córeczka czujemy się dobrze - zapewnia Paszkowska. Ale przez jakiś czas zostaniemy w domu, bo pogoda nie sprzyja spacerom.