Podczas ostatniego bankietu Paweł Deląg długo wysłuchiwał komplementów z ust siedzącej obok niego uroczej brunetki.
Patrzyli sobie głęboko w oczy, śmiali się i bardzo czule ze sobą rozmawiali - wspomina nasz informator.
Aktor (model?) udawał zblazowanego, ale chętnie spijał słowa z jej ust, napawając się swoim statusem przystojniaka. Legendy lat 90-tych nie umierają tak łatwo.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.