Pamela Anderson, ikona lat 90. i najsłynniejsza "aktorka" kultowego serialu Słoneczny patrol, na początku obecnej dekady częściowo wycofała się z show biznesu, skupiając się na wychowywaniu dwóch synów. Na szczęście dla jej fanów medialny niebyt szybko jej się znudził i od kilku lat gwiazda funduje sobie "wielki powrót", skupiając się na Europie. Pamela otworzyła wegańską restaurację w Saint-Tropez, spełnia się w roli "muzy" projektantów i walczy o prawa zwierząt. Jak się okazuje, w międzyczasie dorabia jako asystentka niemieckiego iluzjonisty...
50-latka we wtorek wystąpiła w nowej roli na scenie w Hamburgu. Jako seksowna towarzyszka iluzjonisty Hansa Kloka, postawiła na skąpą stylizację z kabaretkami i obcisłym, czarnym body. Nogi podkreśliła "zabójczymi" szpilkami od Toma Forda za ponad 3 tysiące złotych. W ramach promocji wydarzenia wystąpiła też z "szefem" na okolicznościowej ściance, tym razem prezentując się w obcisłej, czarnej sukience z głębokim dekoltem.
Zobaczcie 50-letnią Pamelę w roli asystentki iluzjonisty. Wciąż seksowna?