Choć konflikt Tedego i Peji trwa od dekady, jego echa nie milkną, a sami raperzy co jakiś czas dolewają oliwy do ognia rzucając kilka nieprzychylnych lub prześmiewczych komentarzy w kierunku swojego kolegi po fachu. Niedawno Tede nie odmówił sobie skomentowania udziału Poznaniaka w trzeciej edycji show TVN-u Agent Gwiazdy. Jacek Graniecki ucieszył się z hipokryzji kolegi, ponieważ pierwszy raz od dziesięciu lat ktoś inny "piastował zaszczytne stanowisko ku*wy z TVN-u".
W międzyczasie na profilu Peji pojawiło się wiele komentarzy zawiedzionych fanów, którzy nie do końca rozumieli jak ich idol gardzący dotychczas występami w telewizji mógł zgodzić się na udział w tak komercyjnym programie, jakim jest Agent. Szybko w odpowiedzi na ich zarzuty pojawiło się bardzo szczere, długie wyznanie na jego Facebooku, gdzie tłumaczy się z alkoholizmu i zdradza kulisy swoich zachowań, czym zamknął usta hejterom.
Zobacz: Peja zwierza się na Facebooku: "Jestem ROZPIE*DOLONY NEUROLOGICZNIE. Piłem przez blisko 20 lat"
Tede najwyraźniej bardzo się zdenerwował, że Rychowi po raz kolejny udało się wybrnąć z sytuacji na pozór bez wyjścia i postanowił uderzyć po raz kolejny. Graniecki poinformował, że Peja szybko odpadnie z programu i "długo tam nie pozarabia":
Planuję event ze wspólnym oglądaniem i zdradzę wam, że nie jest agentem i długo tam nie pozarabia - napisał na swoim profilu na Instagramie.
W poprzedniej edycji z programem w drugim odcinku pożegnał się raper Vienio. Myślicie, że Rychu pójdzie w jego ślady, czy Tede jest po prostu zazdrosny?