Heidi Klum swoją medialną karierę zbudowała na opowieściach o karierze supermodelki, choć tak naprawdę nigdy nie miała wiele wspólnego ze światem "high fashion". O tym, że Niemce bliżej jest do komercyjnej mody, świadczy jej obecność na środowym pokazie Wolk Morais. Premiera nowej kolekcji amerykańskiego duetu odbyła się w Los Angeles, w tym samym czasie, kiedy większość pierwszoligowych celebrytów zleciała się do Paryża na pokazy tamtejszych domów mody.
Klum na pokazie Wolk Morais była zdecydowanie największą gwiazdą, a o poziomie imprezy świadczy fakt, że w pierwszym rzędzie obok niej zasiadł Adam Lambert. Klum, która najchętniej pokazuje się w sukienkach przywodzących na myśl "złote szmatki", tym razem postawiła na bardziej zabudowaną stylizację. W ramach wsparcia dla zaprzyjaźnionych projektantów założyła zdobiony kwiatowymi nadrukami garnitur z ich jesiennej kolekcji. Wzrok przykuwała cienka koszulka, spod której prześwitywał koronkowy stanik, i srebrne sandałki z paseczków.
Zobaczcie Klum w garniturze w kwiatki. Wyglądała lepiej niż w "złotej szmatce"?