Jane Fonda w grudniu skończyła 80 lat, ale nawet nie myśli o emeryturze. Słynąca z werwy i poczucia humoru gwiazda do niedawna zdawała się też cieszyć idealnym zdrowiem, nie licząc niewielkiego guza piersi, którego wycięła w 2010 roku. Niestety, kilka dni temu wykryto u niej nowotworowe zmiany w okolicach ust, które Fonda postanowiła natychmiast usunąć.
Wygląda na to, że Fonda nie chce, by problemy ze zdrowiem pokrzyżowały jej zawodowe plany. W czwartek, zaledwie kilka dni po zabiegu usunięcia nowotworu, 80-latka pojawiła się na premierze czwartego sezonu serialu Grace and Frankie, w którym gra jedną z głównych ról. Na ściance w Culver City stawiła się w towarzystwie koleżanki z planu, Lily Tomlin, prezentując dopełniające się stylizacje. Fonda po raz kolejny wykazała się poczuciem humoru, odwracając uwagę od plasterka na wardze oryginalnym kompletem z imitacji skóry węża. Całość uzupełniał kapelusz z szerokim rondem. Trzy dni wcześniej gwiazda zapewniła fanów, że czuje się dobrze.
Słuchajcie, świat się wali, czym jest przy tym jakaś warga! Zrobili mi biopsję, wszystko będzie dobrze, dziękuję - powiedziała.
Zobaczcie Fondę na ściance. Zazdrościcie pogody ducha?