David i Victoria Beckham od prawie dwóch dekad wiodą prym w show biznesie jako jedna z największych "power couple". Na przestrzeni lat z pary "obciachowych dorobkiewiczów", za których byli uważani, przeistoczyli się we wzór "stylowej rodziny". Beckhamowie mieszkają w Los Angeles wraz z czwórką dzieci i prowadzą "proste życie", czym lubią chwalić się w social mediach.
W niedawnym wywiadzie dla ES Magazine David postanowił podtrzymać wizerunek "normalnego faceta" i opowiedział o tym, jak gwiazdorskie życie pary wygląda na co dzień. Okazało się, że małżeństwo stało się... bardzo oszczędne.
Prowadziliśmy kiedyś bardzo ekstrawaganckie życie - wyznał. Kupowaliśmy sobie wszystko, na co mieliśmy ochotę, nie bacząc na cenę. Ale przyznam, że zaczęliśmy oszczędzać każdy grosz, teraz kiedy mamy czwórkę dzieci. Dlatego lubimy proste życie, w którym możemy spędzać ze sobą czas, zjeść skromny posiłek i napić się wina.
Już jakiś czas temu do opinii publicznej dotarła informacja, jakoby Victoria była w stanie wydać ponad 2 tysiące dolarów na butelkę ulubionego wina. Gdy dziennikarz skonfrontował emerytowanego piłkarza z tym faktem, ten odpowiedział:
Victoria lubiła kiedyś pić wina za 10 dolarów typu Blue Nun czy jakieś inne Lambrusco, dzięki mnie poznała jednak świat dobrego wina.