W zasadzie odkąd istnieje Internet głośno mówi się o dwóch głównych zagrożeniach płynących z tego medium: nielimitowanego dostępu dzieci do ostrej pornografii oraz nieograniczonego hejtu, którego może doświadczyć każda osoba pojawiająca się w sieci.
Mimo to nie brakuje rodziców, którzy nie tylko nie dostrzegają problemu, ale świadomie narażają swoje dzieci na przedwczesny kontakt z tym brutalnym światem. Zapominają przy tym, że często mowa o zaledwie kilkuletnich dzieciach - tak jak w przypadku wyborów "małych miss" czy decydowaniu się na udział dzieci w rozmaitych reality show.
Jednak wideo, które od kilku dni krąży po sieci, zniesmacza wyjątkowo mocno. Widzimy na nim trwającą w najlepsze imprezę, która ma być przyjęciem urodzinowym 12-latka. W pomieszczeniu zjawia się kilka rozebranych pań, które zaczynają erotyczny taniec... z udziałem chłopca. Ten, również rozebrany, wydaje się być nieco speszony, w przeciwieństwie do podnieconego taty.
Jak donosi źródło, mężczyzna ma być "multimilionerem" mieszkającym w USA.
Internauci pozostają bezlitośni i nazywają sytuację publicznym molestowaniem seksualnym.
Też tak uważacie?