Keira Knightley ponad dwa lata temu została mamą i od tego czasu zdecydowanie rzadziej pokazuje się publicznie. Aktorka ostrożnie dobiera propozycje ról i stara sie wybierać te bardziej niszowe i wymagające. Na czerwonym dywanie pokazuje się raczej tylko w ramach promocji filmów, w których występuje.
W sobotęa Knightley zjawiła się na premierze filmu Colette, która odbyła się z ramach Sundance Festival. 32-latka odrywa w filmie rolę francuskiej nowelistki, która została zmuszona wydawać swoją twórczość pod imieniem i nazwiskiem męża. W ramach bardzo aktualnej - biorąc pod uwagę ostatnie zdarzenia - tematyki filmu oraz walki z opresją względem kobiet w Hollywood, Keira postanowiła założyć na premierę filmu garnitur. Do aksamitnego, czarnego zestawu aktorka dobrała białą koszulę ze stójką i muszkę. Całość zwięczyły przylizane włosy aktorki i czerwone usta.