Jola Rutowicz coraz odważniej poczyna sobie w mediach. Zachęcona zainteresowaniem, które po udziale w reality show nadal wzbudza jej głupota i kontrowersyjne zachowanie, postanowiła wypowiedzieć się na temat internetu. A właściwie Pudelka i ludzi, którzy komentują jej drogę do sławy, wygląd. W wywiadzie dla Interii stwierdziła, że wszystkie dziewczyny, które mają czelność ją krytykować to zawistne "paszczury":
W ogóle nie czytam, ja rzadko śledzę w ogóle jakieś portale i tak dalej, nie mam na to czasu – przekonuje Jola. Wydaje mi się, że to jest chyba taka mentalność ludzi, że bez krytyki się tak naprawdę nie obejdzie. A są to ludzie, którzy tak naprawdę nie mają co zrobić z własnym życiem i siedzą, znęcają się tam nad czyimś, prawda. Ja nie mam na to czasu, żeby usiąść i interesować się innymi ludźmi i komentować. Są to ludzie, którzy nie mają swojego życia takiego prywatnego, tylko jakieś wirtualne. Siedzą tam jakieś paszczury i nawalają, w ogóle mnie to nie obchodzi.
"Nie mają co robić z własnym życiem"? Jolu, powiedz w takim razie, co ty takiego pożytecznego robisz ze swoim? To jakiś czysty surrealizm. Mamy się zaśmiać?
Przypomnijmy - Jola na castingach do reality show przyznała, że marzy jej się, "żeby być taką osobą jak Frytka" . Dziewczyno, masz to co chciałaś. Jesteś taka jak Frytka. Nie rozumiemy - w czym problem?