Ostatnie tygodnie upłynęły Kindze Rusin na walce z myśliwymi, dla których specjalnie pojawiała się w Sejmie na obradach podkomisji decydującej o prawie łowieckim. Celebrytka przekonywała, że myśliwi tworzą lobby, sami wyznaczają okręgi łowieckie i szkodzą przyrodzie.
Przypomnijmy: TYLKO U NAS: Rusin poszła do Sejmu negocjować z myśliwymi. "To są ludzie WYJĘCI SPOD PRAWA!"
Członkowie podkomisji gorąco zapewniali, że przyjrzą się wszystkim postulatom, także tym zgłaszanym przez ekologów i Kingę Rusin. Niestety, wygląda na to, że były to tylko czcze obietnice, bo posłowie odrzucili właśnie wszystkie poprawki strony społecznej. Oznacza to, że krucjata Kingi Rusin poszła na marne.
Celebrytka póki co nie skomentowała sprawy.