Robert Lewandowski niejednokrotnie już udowadniał, że jest nie tylko utalentowanym piłkarzem, ale i świetnym biznesmenem. Choć dzięki zarobkom z ostatnich lat mógłby już dożywotnio pławić się w luksusie, sportowiec stale pomnaża swoją fortunę zakładając kolejne firmy. Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że założył agencję reklamową, która skupia się na komunikacji oraz wizerunku jego i Anny. Otworzył także własny dom mediowy, zainwestował w apartamenty w Warszawie, firmę tworzącą gry komputerowe oraz... klinikę sportową.
Przypomnijmy: Lewandowski OTWIERA NOWY BIZNES! Ile zarobi tym razem?
Głośno było także o tym, że piłkarz planuje zbudować restaurację na jeziorze w okolicach Giżycka.
Ponadto Lewandowski zarabia krocie na kontraktach reklamowych. Promował już m.in. smartfony firmy Huawei, maszynki Gilette czy szampony Head & Shoulders. Kolejne firmy prześcigają się w próbach pozyskania Roberta do swoich kampanii, bo dzięki jego rozpoznawalności wśród kibiców na całym świecie, mają szansę dotrzeć ze swoimi produktami do ogromnej liczby odbiorców. Teraz "Lewy" podpisał kontrakt na udział w kampanii napojów polskiej firmy Oshee, o czym poinformował na Twitterze dziennikarz sportowy Mateusz Borek. Umowa będzie obejmować wszystkie kraje świata, w których marka sprzedaje swoje produkty.
Kapitan reprezentacji Polski Robert Lewandowski został globalnym Ambasadorem marki OSHEE. Na całym świecie. 6 kontynentów, 44 rynki. Kampanie telewizyjne, produktowe, PR. Gruuuuby kontrakt na wiele lat. Polska firma z wielkim polskim piłkarzem - napisał podekscytowany komentator.
Informację potwierdza rzecznik firmy, Ewelina Domińska.
Liczymy, że dzięki Robertowi Oshee stanie się doskonałym wyborem dla ludzi aktywnych, którzy hobbystycznie lub zawodowo uprawiają różne dyscypliny sportu na całym świecie - powiedziała rzeczniczka.
Każdy trening, każdy kolejny mecz to dla mnie szansa na samodoskonalenie i rozwój. Czuję, że ciągle jeszcze mam dużo do zdobycia. Takie samo podejście dostrzegam w marce Oshee, która dynamicznie podbija światowe rynki - tłumaczył swoją decyzję Lewandowski.
Kontrakt z Oshee niejako wypełnił lukę po zakończonej niedawno współpracy z Coca Colą, za którą Robert był krytykowany. Eksperci zwracali bowiem uwagę, że promowanie przez piłkarza niezdrowego, gazowanego napoju nie przystoi komuś, kto na co dzień chce się kojarzyć z aktywnym trybem życia i zdrową żywnością.
Producentom napojów izotonicznych udało się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, bo do reklamy pozyskali także... żonę Roberta. Anna została "ambasadorką" wody mineralnej Kinga Pienińska i wkrótce ma pojawić się w jej reklamach.
Zachęcili Was do kupna?
// ]]>