Pod koniec zeszłego roku Edyta Herbuś zaskoczyła wszystkich nowiną, że spotyka się z Piotrem Bukowieckim. Ujawniła ich miłość, zamieszczając w Internecie słodkie zdjęcie z jego córką z jednego z poprzednich związków, z wymownym podpisem: Herbuś spotyka się z BYŁYM GARDIAS?! "Macoszka" (FOTO)
Nowy chłopak tancerki ma zresztą więcej dzieci. Vivian, z którą sfotografowała się Edyta, ma rodzonego brata Melchiora oraz przyrodnią siostrę ze związku Bukowieckiego z Dorotą Gardias.
Pogodynka rozstała się z nim trzy lata temu, ale wcześniej urodziła mu dziecko. Do tej pory nie wyjaśniło się, dlaczego uznała, że mężczyzna, który zostawił dwójkę dzieci, okaże się idealnym ojcem dla trzeciego. W każdym razie po narodzinach córki bardzo się zdziwiła, gdy wyszło na jaw, że jej partner, zamiast dzielić się z nią obowiązkami i zarabiać na dom, woli spędzać całe dnie, grając na Playstation.
Edycie na szczęście nie przeszkadza burzliwa przeszłość ukochanego. Zaś on tak się wzruszył jej wspaniałomyślnością, że podobno... już jej się oświadczył.
Piotr tak oszalał na punkcie Edyty oświadczył się jej po dwóch miesiącach znajomości - potwierdza znajomy Herbuś w rozmowie z tygodnikiem Gwiazdy. Ona, chociaż też jest bardzo zakochana, obawia się, że to za wcześnie na tak poważne deklaracje. Dlatego odpowiedziała, że się zastanowi i trzyma go w niepewności. Piotrek nie ma jej jednak tego za złe i stwierdził, że poczeka tyle, ile będzie trzeba.
Edyta to jednak skomplikowana kobieta. Wcześniej przez siedem lat czekała aż Mariusz Treliński poprosi ją o rękę i się nie doczekała. Tym razem oświadczyny nastąpiły już po dwóch miesiącach i też niedobrze...
Jest szczęśliwa, ale jej spokój burzą niepochlebne dla Piotra komentarze. Pewnie dlatego chce dać sobie więcej czasu na decyzję o ślubie – wyjaśnia informator tabloidu. Chociaż wcześniejsze związki Piotrka nie przetrwały próby czasu, jest pewien, że Edyta to ta jedyna i chce ją do tego przekonać.
_
_
_
_