Pink dała się poznać światu jako naczelna skandalistka sceny muzycznej. Oprócz ostrego image’u gwiazda przez lata znana była z ciętego języka i kontrowersyjnych wypowiedzi. Trzeba jednak przyznać, że od momentu założenia rodziny wyraźnie złagodniała. 38-latka wciąż próbuje utrzymać wizerunek "przebojowej", mimo to sama podkreśla w wywiadach, że całe jej życie kręci się teraz wokół męża Carey'a Harta, córki Willow i syna Jamesona Moona.
Na galę rozdania nagród Grammy, która odbyła się w niedzielę w Nowym Jorku, wokalistka postanowiła przyprowadzić całą rodzinę. Gwiazda pozowała do zdjęć ubrana w różową, pierzastą suknię Armani w towarzystwie męża, córki i matki Judy. Pink tego wieczoru zaśpiewała single z najnowszej płyty, a po koncercie udało jej się nawet poznać 6-letnią córkę z jej największą idolką, Rihanną, czym postanowiła podzielić się z fanami na swoim Instagramie.
Marzenia jednak się spełniają. Moja córka żyje dla tej kobiety. Zresztą ja też - podpisała zdjęcie Barbadoski pozującej z małą Willow.