Wreszcie pozbył się swojego starego mercedesa. Niestety, zrezygnował z dobrej, niemieckiej marki. Nasz czytelnik minął ostatnio Mateusza Damięckiego w nowym chryslerze Crossfire.
Używany egzemplarz tego samochodu można ściągnąć ze Stanów już za niewiele ponad 50 tysięcy złotych (ofert jest naprawdę mnóstwo, zobacz na NajAuto.pl). To taka fałszywa sportówka, z plastikowym wnętrzem. W sam raz dla playboya z niższej półki. "Sygnet" aspiruje, ale na razie może pomarzyć o byciu w lidze z Kammelem, Gąsowskim i Wojewódzkim.
Z drugiej strony, może świadczy to o nim dobrze - wie, co zrobić, by przylansować się jak najtaniej. Wciąż nie zaczął wydawać kasy, którą tłucze opowiadając o "robieniu laski" dzieciom z podstawówkach.
[
]( http://www.najauto.pl/ogloszenie/26784/chrysler-crossfire/ )