Początek roku, zgodnie z przewidywaniami, okazał się niezbyt szczęśliwy dla Antoniego Macierewicza, który stał się "największym przegranym" rekonstrukcji rządu Mateusza Morawieckiego. Ulubieniec Jarosława Kaczyńskiego i Mariusza Błaszczaka oraz największy orędownik smoleńskich teorii spiskowych znalazł się poza nowym rządem.
Macierewicz szybko otrzymał jednak nową propozycję i został szefem komisji badającej katastrofę smoleńską. Do kwietnia ma przygotować ostateczny raport na temat przyczyn tragedii, będzie miał więc okazję do zaprezentowania kolejnych teorii spiskowych. A w głowie Antoniego rodzi się ich całkiem sporo. Ostatnio w "Wywiadzie z chuliganem" na antenie Telewizji Republika podzielił się najnowszą, dotyczącą stacji TVN, którą uważa za wymyśloną w celu... "kolonizacji umysłów Polaków". W wywiadzie były szef MON podkreślił, że swoje słowa kieruje przeciwko całej stacji.
TVN jest stacją, która została wymyślona i służy pewnego rodzaju kolonizacji umysłów Polaków. Mam pewne trudności w narzekaniu na przeciwników. Jak mówił o.Bocheński osobę ludzką należy szanować i kochać, a przeciwnika bić po głowie - cytował słowa dominikanina.
Były szef MON ubolewał także nad "stanem elit" w III Rzeczypospolitej.
Elita z natury odnosi się do kogoś lepszego w danej dziedzinie. Ci ludzie są lepsi tylko w kłamstwie, w oszustwie, w niszczeniu polskości, w grabieży, w bogaceniu siebie samego, w cynizmie, w tym są naprawdę znakomici - powiedział.
Zapytany o Jana Kulczyka, stwierdził że jego jedyną zasługą dla Polski jest... produkcja pasty BHP.
Jedyny czyn który w doświadczeniu pana Jana Kulczyka traktuję jako czyn patriotyczny. To w podziemiu miało ogromną wartość. Pasta BHP to był fundament produktu drukarskiego, przyczynił się potęgi polskiej opozycji - ocenił.
Z kolei o Adamie Michniku powiedział, że nie będzie wypowiadać się na jego temat, bo ten sam się wystarczająco kompromituje.
Michnik swoimi zachowaniami i absurdalnymi atakami na Polskę w "Gazecie Wyborczej" sam siebie kompromituje w sposób dostateczny - stwierdził.
Macierewicz ma również konkretne zarzuty wobec TVN. Twierdzi na przykład, że po tym jak opracował raport o Wojskowych Służbach Informacyjnych, jeden z właścicieli TVN zagroził mu, że będzie "zwalczał go do końca życia i o jeden dzień dłużej".
Ten pan z pasją realizował swoją misję, którą mu zlecono. Trudno się dziwić, ona dawała mu przywileje, pozycję, pieniądze i realizację tego światopoglądu sowieckiego, w który być może wierzył, a na pewno chciał go zrealizować - przekonywał.
Jak myślicie, który "właściciel TVN-u" mógł "grozić" Antoniemu?