Serial Belle Epoque miał być zupełnie nową jakością na rodzimym rynku seriali. Usilna promocja TVN i znana obsada jednak nie pomogły i historyczna opowieść nie zyskała zbyt dużej widowni. Co więcej, stał się przedmiotem niezliczonej ilości żartów i memów, a osobliwa gra aktorska Pawła Małaszyńskiego przeszła już chyba do historii najgorszych serialowych kreacji.
Minął rok, a o serialu zapomniano. TVN obecnie mocno stawia na Diagnozę oraz absurdalne show Hipnoza z jeszcze bardziej absurdalnym Filipem Chajzerem w roli prowadzącego. Belle Epoque zaś, wcześniej będące "formatem jakiego w Polsce nie było" (to słowa Weroniki Rosati, która znalazła w nim zatrudnienie, więc nie dziwimy się komplementom) dziś jest skrzętnie zamiecione z pola widzenia. Co będzie z nim dalej?
Serial wróci jak będzie miał dobry scenariusz. W pierwszym sezonie scenariusz nie do końca sprostał. Jak patrzę na to, co daje "Diagnoza" to nie ma pola do dyskusji. Ale nie pożegnałem się jeszcze z tym projektem - usłyszał w TVN portal Wirtualne Media.
My mamy nadzieję, że jednak pożegnaliśmy się.