Po ostatnim chuligańskim wyskokuKuba Wojewódzki dołączył do grona gwiazd, którym wydaje się, że mogą więcej. Prezenter TVN wpisuje się w międzynarodowy trend. Lista sław, które pobiły kogoś na ulicy, zdemolowały czyjś samochód lub zniszczyły aparat fotograficzny, jest bardzo długa. Niedawno dopisał się do niej także Kanye West.
W trakcie odprawy na lotnisku raper rzucił się na robiącego mu zdjęcia dziennikarza. Kanye przeskoczył przez bramkę i złapał paparazzi za kurtkę. Wywiązała się szarpanina. West mocno poturbował fotoreportera i zniszczył jego aparat. Dopiero interwencja ochrony terminalu zdołała rozdzielić walczących.
Podczas bijatyki pojawił się drugi paparazzi, który filmował całe zajście. Wtedy do akcji wkroczył asystent muzyka, który próbował zasłonić obiektyw kamery. Kiedy raper zorientował się, że na taśmie zarejestrowano jego agresywne zachowanie, wykrzyczał do kamerzysty: Oddaj mi tę pieprzoną kasetę!
Kanye niebawem stanie przed sądem. Grozi mu wysoka grzywna. Po udzieleniu paru wywiadów na temat bójki muzyk odzyska tę sumę z nawiązką.