Trudno o bardziej spektakularną przemianę w polskiej polityce. Magdalena Ogórek jeszcze dwa lata temu była kandydatką SLD na prezydenta, dziś jest ulubienicą polskiej prawicy. Magda spodobała się na tyle, że ma swoją rubrykę w prawicowym tygodniku i współprowadzi trzy (!) programy na TVP Info, na który wszyscy składamy się z abonamentu.
Ogórek robi wszystko, żeby odpłacić się "dobrej zmianie" i na każdym możliwym polu podlizuje się rządowi Prawa i Sprawiedliwości. Magda pozowała już z szczątkami ofiar, następniefotografowała się z fałszywym powstańcem. Niestety dla Magdy, nie wszyscy mają tak krótką pamięć, jak prezes Jacek Kurski i jego koledzy. Internauci co rusz znajdują stare niezbyt fortunne w kontekście jej nowego wizerunku wypowiedzi.
Hitem Internetu był spot z Ogórek, w którym ówczesna kandydatka SLD na prezydenta przekonywała, że zalegalizuje związki partnerskie. Sensacją był też stary materiał wideo, na którym celebrytka zachwala Józefa Oleksego, którego przedstawiała jako swojego mentora. Wygląda na to, że Magda znowu będzie musiała zmierzyć się z niewygodnymi faktami ze swojej przeszłości.
Na Twitterze furorę robi tweet Ogórek sprzed czterech lat. Magda odpowiada w nim swojej ówczesnej "sympatii", Bartoszowi Węglarczykowi, który poleca publikację "Judenjagd. Polowanie na Żydów 1942-1945. Studium dziejów pewnego powiatu". Publikacja ta porusza temat tak zwanego polowania na Żydów, którego dopuszczać mieli się również Polacy.
Świetna praca, poprzedzona bardzo wnikliwym stanem badań. Tacy tez byliśmy. Nie potrzebowaliśmy Niemca, by zabić Żyda - stwierdziła.
Nie musimy chyba pisać, że dziś Ogórek jest jedną z najgorliwszych orędowniczek nowelizacji ustawy o IPN, wedle której za takie słowa grozi odpowiedzialność karna.
Chcielibyśmy zobaczyć dzisiejszą Magdalenę Ogórek, odpowiadającą Magdalenie Ogórek z 2014 roku. Mogłoby być ciekawie. Jak myślicie, kiedy cierpliwość włodarzy "dobrej zmiany" się skończy i Magda zniknie z TVP?