Choć Agata Nizińska od lat stara się zaistnieć w show biznesie, inwestując w wykształcenie aktorskie i występy w mało ambitnych produkcjach, popularność w mediach zdobyła dzięki sławnemu dziadkowi - Wojciechowi Pokorze. Aktor niespodziewanie zmarł w niedzielę i według nieoficjalnych informacji od dłuższego czasu miał problemy ze zdrowiem, a jego stan znacznie pogorszył udar, który przeszedł w grudniu 2017 roku. Pokora pozostawił po sobie niezapomniane role filmowe, serialowe i teatralne.
Zobacz: Inżynier Gajny, Franz von Nogay, Zenobiusz Furman. Za te role zapamiętamy Wojciecha Pokorę (ZDJĘCIA)
Śmierć aktora była wstrząsem zarówno dla jego rodziny, jak i przyjaciół z branży. Agata Nizińska, która w jednym z wywiadów zapewniała, że czuje wyjątkową więź z dziadkiem i pragnie pójść w jego ślady, postanowiła pożegnać artystę na Instagramie. Opublikowała czarno-białe zdjęcie, na którym pozuje z dziadkiem jako mała dziewczynka.
#mojmistrz #pokora - napisała pod rodzinną fotografią.
Przypomnijmy, że Nizińska miała wielkie wsparcie w aktorze. Wojciech Pokora w licznych wywiadach podkreślał, jak bardzo wierzy w talent wnuczki i zachęcał filmowców do powierzania jej ról.
Podziwiam ją pod względem artystycznym. Trochę po mnie przejmuje pałeczkę - mówił w 2015 roku. Moim marzeniem jest jeszcze z nią zagrać, ale nikt na ten pomysł jeszcze nie wpadł. Agata nie zaistniała tak bardzo jak powinna w telewizji, teatrze czy filmie. Jest taka piękna i utalentowana. Chyba to, że jestem aktorem, utrudnia jej zadanie i dlatego nie ma tyle pracy, ile powinna.