Po napaści na dziennikarzy Kanye West spędził w areszcie pond 5 godzin. W trakcie przesłuchania gwiazdor wpadł we wściekłość i policjanci musieli wezwać psychologa, który go uspokoił. Muzyk stanie przed sądem za pobicie dwóch dziennikarzy i zniszczenie ich mienia. Raper nie zamierza jednak nikogo przepraszać, gdyż uważa, że winni są dziennikarze. Na swoim oficjalnym blogu napisał pięć krótkich zdań dotyczących zdarzenia:
Nie mam nic do paparazzi, wiem, że to ich praca. Ale ci dwaj chodzili za mną od miesiąca. To nie było w porządku. Wracam do studia. Wpadnę później!
Koronnym dowodem w sprawie będzie film nakręcony przez pobitych paparazzi. Na nagraniu widać, jak Kanye szarpie się z fotoreporterem, a następnie atakuje kamerzystę. Dziennikarze zeznali, że West dotkliwe ich pobił i przez cały czas krzyczał: Zabiję cię, ty brudna małpo!