Sukcesy Kamila Stocha na skoczniach narciarskich spowodowały, że Polacy na nowo poczuli w sobie miłość do skoków, a dawna "małyszomania" została zastąpiona "stochomanią". Przy okazji sukcesów męża na popularności zyskała też jego żona, Ewa, która za Kamila odbierała nagrodę podczas ostatniego Balu Mistrzów Sportu.
Ewa Bilan-Stoch to osoba wzbudzająca niemałe emocje nie tylko wśród fanów sportu. Przypomnijmy, że jest kobietą wielu pasji:
Ewa przebywa aktualnie z mężem w Korei Południowej, skąd podobno relacjonuje dla jednej z telewizji Igrzyska Olimpijskie od strony "lifestyle'owo kulturalnej". Na Instagramie pochwaliła się już pierwszymi zdjęciami.
Moja żona, Ewa, nie przyjechała tutaj jako reporterka telewizyjna. Jest w Korei w innej roli. Jej obecność mi pomaga i zawsze miło jest spotkać najbliższą sobie osobę i, choć przez chwilę, z nią poby - zaznacza z kolei Kamil w rozmowie ze skijumping.pl
Czuję się jak Elsa - napisała Ewa pod jednym ze zdjęć.
Myślicie, że para zyska popularność na miarę Małyszów?