Karolina Ferenstein-Kraśko decyzję o udziale w trzecim sezonie Agenta podjęła ponoć za radą swojej przyjaciółki, a zarazem prowadzącej programu Kingi Rusin. Podobno kiedy poskarżyła się jej, że Piotr nie poświęca rodzinie tyle czasu, jak zwykł się chwalić w wywiadach, Kinga poradziła Karolinie, bo wyjechała z nią i ekipą Agenta do Azji, stawiając męża przed faktem dokonanym. Wtedy nie będzie miał innego wyjścia, jak tylko przejąć jej obowiązki i przekona się jak to miło mieć cały dom na głowie.
Karolina uznała, że to świetny pomysł i rzeczywiście tak zrobiła.
Podobno dyrektor programowy TVN-u Edward Miszczak tak się nią zachwycił na kolaudacji, że poważnie zastanawia się nad powierzeniem jej do prowadzenia jegoś programu.
Dumny z żony Piotrek przekonuje w Fakcie, że tak się właśnie stanie.
Jestem podekscytowany udziałem żony w Agencie. To piękna kobieta, świetna matka, kochająca żona, wspaniała bizneswoman - zachwyca się nią prezenter. Będzie o niej głośno. Czas by doceniono Malinę, bo ona na to zasługuje jak nikt inny. Trzymam za nią kciuki i wierzę, że sobie świetnie poradzi. Wierzę też, że podbije show biznes jeśli tylko będzie chciała.
Zapewne zbliżone marzenia wiążą ze swoimi bliskimi Małgorzata Rozenek-Majdan, która na prezentacji wiosennej ramówki TVN-u promowała show Iron Majdan, w którym wystąpiła razem z mężem oraz Marcin Meller, którego siostra Katarzyna wiosną poprowadzi program Przepis na sukces.
Telewizje potrzebują nowych twarzy - przekonuje Piotr Kraśko.
Tylko czy koniecznie muszą ich szukać w rodzinach swoich pracowników...?