Trwa ładowanie...
Przejdź na

Elisabeth Revol o pozostawieniu Mackiewicza na Nanga Parbat: "OKŁAMAŁAM GO"

236
Podziel się:

Francuzka wspomina, że odchodząc obiecała Polakowi, że nadejdzie pomoc. Niestety, Tomasz jej nie doczekał.

Elisabeth Revol o pozostawieniu Mackiewicza na Nanga Parbat: "OKŁAMAŁAM GO"

O tragicznej śmierci Tomasza Mackiewicza podczas próby zdobycia szczytu Nanga Parbat w Himalajach od kilku tygodni rozpisują się media na całym świecie. Partnerująca mu Francuzka, Elisabeth Revol, która zostawiła Polaka samego na zboczu góry, trafiła do szpitala w miejscowości Sallanches we francuskich Alpach. Tam lekarze walczą o to, aby nie straciła palców obu rąk oraz lewej stopy.

Mimo ciężkiego stanu, kobieta zdecydowała się porozmawiać z dziennikarką magazynu Czarno na białym, której opowiedziała o szczegółach tragicznych wydarzeń. Wywiad z Revol wyemitowano w ramach reportażu pt. Ucieczka od śmierci w TVN 24. Himalaistka opowiada w nim m.in. o tym, w jakich okolicznościach poznała Tomasza.

Po raz pierwszy zobaczyłam go, gdy weszłam do jego pokoju, był zajęty rozmową z lokalnymi mieszkańcami. Trzeba podkreślić: on był nimi oczarowany. W jego malutkim pokoju było ze 20 Pakistańczyków. Gdy mnie zobaczył krzyknął: O! cześć Eli! Fajnie cię widzieć. Mogliśmy dyskutować całymi godzinami, o wszystkim i o niczym - mówi kobieta.

Revol wspomina, że sama zaproponowała Tomaszowi wspólne wspinanie się, a on chętnie przystał na propozycję. Według jej relacji Polak był zafascynowany Nangą Parbat.

Dla niego zdobycie szczytu było bardzo ważne. Poświęcił temu dużą część swojego życia. Wydał na to mnóstwo pieniędzy. Był nią na pewno zafascynowany (...) Mówił: jestem połączony z tą górą. Miał z nią jakąś niespotykaną więź, właściwie myślę, że silniejszą, niż ze mną - wyznaje Revol. Myślę, że naprawdę byliśmy pod wrażeniem tej góry. Chcieliśmy zdobyć razem ten szczyt, to było dla nas ważne.

Elizabeth ujawnia, że Polak planował w tym roku po raz ostatni wybrać się na Nangę Parbat. Potwierdza też, że wspinacz przed śmiercią spełnił swoje największe marzenie i zdobył szczyt góry, z której już nie udało mu się powrócić. Revol wspomina moment, kiedy zorientowała się, że stan Tomasza jest dramatyczny.

Na górze powiedział mi: Eli nie widzę. Widzę cię bardzo niewyraźnie, nie widzę twojej czołówki. Tylko tyle. Kiedy weszliśmy na szczyt, to był już w takim stanie, że zaczynał tracić wzrok (...) Kiedy mi to powiedział, naprawdę się przeraziłam. Pomyślałam, że jesteśmy w ogromnym niebezpieczeństwie (...) - opowiada kobieta. Myślałam, jak mogę mu pomóc? Jak mogę pomóc sobie? Jak ja dam sobie radę z nim i ze sobą? Czy uda mi się sprowadzić go z góry? Potem, pomału zaczęliśmy schodzić. Zaczęłam go sprowadzać, opierał się na moim ramieniu, używaliśmy kijka, dałam mu lekarstwa. To mogłam zrobić na tej wysokości, ale widziałam, jak jego stan się pogarsza. Miał odmrożony nos, potem zobaczyłam krew, która spływała mu z brody.

Elisabeth do ostatniej chwili próbowała pomóc Tomaszowi, ale pakistańskie służby wymusiły na niej pozostawienie partnera.

Sprowadziłam go tak nisko jak to było możliwe. To nie ja wybrałam, że chcę schodzić bez Tomka, ta decyzja została mi narzucona - ubolewa kobieta.

Himalaistka przyznaje, że nie potrafi pogodzić się z tym, co się stało.

Był mi jak brat. I teraz muszę przed sobą przyznać, że to ja go zostawiłam w górach, mimo że to nie była moja decyzja. Zostawiłam go, ale powiedziałam mu wcześniej: pomoc nadejdzie, czyli okłamałam go - obwinia się Revol.

Francuzkę na wysokości około 6700 metrów odnalazł zespół polskich himalaistów. Revol jest pierwszą kobietą, która zdobyła szczyt Nanga Parbat zimą. Himalaistka zapowiada, że gdy tylko nabierze sił, będzie się chciała spotkać z rodziną Tomasza.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(236)
WYRÓŻNIONE
gość
7 lat temu
Nie oceniajmy sie nawzajem, ludzie na ulicy nie potrafia czasami pomoc drugiej osobie a co tu mowic o takich warunkach. Nie oceniajmy
gość
7 lat temu
wierze że ma moralne wyrzuty sumienia ale zrobiła co mogła, człowiek jest malutki względem całego świata, uważam że nic więcej nie mogła mu pomóc....
Gość
7 lat temu
Ciężko stwierdzić jaka prawda ale Pakistanczycy zachowali się bardzo źle. Szkoda że nikt ich nie linczuje za to. Zginął człowiek..
gość
7 lat temu
Ileż można, poszedł w góry, nie wrócił. Trudno. Takie jest życie jeśli się uprawia tego rodzaju hobby. Ileż można pisać jedno i to samo w kółko.
Gość44
7 lat temu
Zostawmy juz ich w spokoju. Niech im się wiedzie w obu zyciach :(
NAJNOWSZE KOMENTARZE (236)
omena
5 lata temu
O różnych tragediach czyta się codziennie, ale ta wywołała u mnie łzy nawet dziś. Nie wiem, ale ten facet z mety wzbudził moją sympatię, szacunek i podziw. Za całokształt życia, o którym przeczytałam kiedy zginął.
Nuśka
7 lat temu
Coraz mniej podoba mi się ten sport, w którym zasadą jest: w razie, gdybyś miał się stać ciężarem dla innych, zostawią cię, żeby ratować siebie.
Gość
7 lat temu
Jak by nie patrzeć/straszna śmierć/co On musiał przeżywać/
Gość
7 lat temu
Chyba nie którzy nie wiedzą o czym mówią to nie jest spacerek po stoku.jak sie wchodzi na 8000 tysiecznik to się walczy o przetrwanie Tam było -40 st.Jestem ciekawa jak by inni zachowali się w takiej sytuacji.Wybrali by swoje życie czy razem z Tomkiem tam zostali na pewną śmierć? .
gość
7 lat temu
jakos jej nie wiere, teraz zaczyna się tlumaczyc jakby była winna, zmienia zeznania, wcześniej mowila inczej. raz tak raz tak. jakos dziwne to,najpierw była taka bez uczuc teraz nagle się rozkleja i tlumacyz ze go oklamala. mysle ze dobrze wiedziała ze go zostawia na pewna smierc.
gość
7 lat temu
Francja elegancja...zenada
gość
7 lat temu
Nie ma dowodow ze weszli
gość
7 lat temu
poco poszedl z francuzka skoro polska ekipa idzie w gory dlaczego francuzi jej nie ratowali taka bohaterka
Gość
7 lat temu
Zanim go zostawila to okolo 14 godzin z nim w tej dziorze siedziala. Moze na poczatku gadali, z czasem prwnie jego stan sie pogarszal i moze jak go zostawiala to juz byl sran agonalny. Rozumuem ze ok by bylo jakby ram z nim zamarzla, ale wredna jedza postanowila sprobowac przezyc - chamka.
Gość
7 lat temu
Kreuje się teraz na ofiarę
gość
7 lat temu
skończcie już z tym biciem piany!!!!! Nie ma człowieka i nic mu życia nie wróci!!!!
Gość
7 lat temu
Czuć Cie z daleka
Gość
7 lat temu
Ona wyglada jak facet
Gość
7 lat temu
Kobieto zamilcz i przestań promować się na śmierci tego nieszczęśnika. Tego tematu jest już za dużo
...
Następna strona