Magdalena Ogórek od lat krążyła po obrzeżach show biznesu z nadzieją na zaistnienie. Ma nawet na koncie epizodyczne role w "wybitnych" produkcjach takich jak Czego się boją faceci, czyli seks w mniejszym mieście i Lokatorzy, które uznawane są za jedne z najgorszych seriali wszech czasów.
Ogórek próbowała też zaistnieć biorąc udział wyborach miss, ale i na tym polu nie odnosiła sukcesów. W osiągnięciu popularności nie pomógł jej nawet romans z Bartoszem Węglarczykiem. Wreszcie Magda zdała sobie sprawę, że czas upływa, a jej kariera stoi w miejscu. Z pomocą przyszła polityka, która niewiele różni się od show biznesu, a nawet jest chyba mniej wymagająca. W otoczeniu niemal samych mężczyzn Magdzie łatwiej było się przebić i oczarować wrażliwego na kobiece wdzięki Leszka Millera, który przygarnął ją do SLD. Miller wystawił nawet Magdę do wyborów prezydenckich, za co do dziś jest mu wstyd.
Po przejęciu w Polsce władzy przez PiS niedoszła aktorka szybko zmieniła poglądy na prawicowe, dzięki czemu uwiła sobie ciepłe gniazdko w TVP Info, gdzie prowadzi program publicystyczny. Wydaje się, że jako kameleon polskiej polityki osiągnęła wreszcie spełnienie i jest zapraszana na imprezy, gdzie może pozować na ściankach.
Wtorkowy wieczór Magda spędziła na Balu Maskowym "U dziennikarzy", organizowanym przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w warszawskim Domu Dziennikarza. Jak można przeczytać na oficjalnej stronie wydarzenia, na imprezie nie zabrakło "atrakcji" takich jak "walc kotylionowy i tradycyjne tańce z wodzirejem, loteria fantowa" oraz koncert brazylijskiego piosenkarza. Wstęp na bal był płatny i wynosił 100 złotych dla członków SDP i 150 złotych dla osób niezrzeszonych. W cenie goście otrzymywali jedzenie i alkohol.
Magda na tę okazję założyła czerwoną sukienkę z dużym dekoltem i wysokim rozcięciem na udzie, które cierpliwie eksponowała na ściance sponsorskiej, przysłaniając "tajemniczo" twarz maską wenecką.
Zobaczcie, jak wyglądała.