Gazeta The Sun poinformowała, że po rozdaniu nagród MTV Britney Spears zaczęła spotykać się z… Russellem Brandem. Ekscentryczny prezenter słynie ze swoich dziwnych ubrań, rozczochranych włosów i szalonego zachowania. Mało atrakcyjny wygląd nie przeszkadzał mu jednak w uwiedzeniu wielu znanych gwiazd i modelek. Ponoć zdobywa je dowcipem i inteligencją. Zapewne jego spora fortuna też ma jakieś znaczenie.
Informator The Sun widział, jak Britney zjadła w towarzystwie Branda romantyczna kolację. Para czule się pożegnała i wyszła z budynku osobnymi wyjściami. Następnego dnia do rezydencji Spears przesłano ogromny bukiet egzotycznych kwiatów z podziękowaniem za miły posiłek.
Britney już od dłuższego czasu nie miała w swoim życiu żadnego mężczyzny. Mamy jednak nadzieję, że nie jest aż tak wyposzczona.