Choć niewiele osób pamięta, znana dziś jako "śniadaniówkowa stylistka" Wiganna Papina zaliczyła swój medialny debiut w Lalamido - programie satyrycznym, którego była niewątpliwie najseksowniejszą bohaterką. Papina do dziś jest dość "wyzwoloną" kobietą:
Okazuje się, że "luzackie" podejście do życia nie odbiło się najlepiej na moralności jej syna, Tytusa. 26-latek jest znany w polskim środowisku raperskim pod pseudonimem "Belmondo" i - niestety - nie ma w nim najlepszej opinii.
Belmondo poważnie naraził się organizatorom trasy koncertowej, którzy w obszernym oświadczeniu zarzucają mu próbę wyłudzenia pieniędzy:
Cześć Tytus, byku oraz byczku. Zablokowałeś nas na fejsie, nie można się do ciebie dobić, ale to ci na pewno nie umknie. Gratulujemy inwencji twórczej i poczucia humoru, piernik z twojego instagrama to najwyższy level trollingu, ale też sku ** two w najczystszej postaci. Z drugiej strony nie do końca wiemy, czy wypada rzucać takimi epitetami w osoby niezrównoważone psychicznie. Bo jak inaczej nazwać człowieka całkowicie pozbawionego empatii, honoru, człowieka przekraczającego wszelkie granice przyzwoitości. Jak inaczej nazwać osobę, która jednym pstryknięciem palców potrafi zniszczyć wszystko i wszystkich wokół, nie mając przy tym sobie nic do zarzucenia? - czytamy.
(...) Wypraszanie nas z hotelu, próby przekładania terminów, wiecznie wyłączony telefon i absurdalne dialogi, których nie powstydziłby się sam John Cleese. Generowałeś niepotrzebne koszta, zabierając ze sobą osoby, które rzekomo robiły za ochronę. Na dwa pierwsze koncerty nie zabrałeś nawet pendrive’a, nasi ludzie musieli puszczać wasze numery z youtube .
Dalej zarzuty robią się coraz poważniejsze:
Spójrz choć raz w lustro, egoisto, i zrozum, że świat nie kręci się wokół ciebie. Zasady, którymi się kierujesz nie mają prawa bytu w realnym świecie. Jesteś oszustem i złodziejem. Wyłudziłeś od nas pieniądze, biorąc zaliczki większe niż realny zysk z koncertów, które zagrałeś. Wszystko mieliśmy odbić w weekend, podczas którego postanowiłeś nie przyjechać. Przez całą trasę robiłeś sobie z nas prywatny bankomat, dzwoniąc o każdej porze dnia i nocy. Próby przeciwstawienia się twoim zachciankom kończyły się na wywieraniu presji i grożeniu, że nie zagrasz kolejnych koncertów. Jesteś po prostu debilem. Stworzyłeś sobie alternatywną rzeczywistość, w której żyjesz od dłuższego czasu. Rzeczywistość, w której jesteś pępkiem świata, egoistycznym przywarem osobniczym, robalem mającym sobie za nic podstawowe wartości, które cechują normalnych ludzi. Nie kierujesz się żadnymi zasadami, jesteś chodzącym farmazonem, który potrafi tylko wszystkich czarować, obiecywać i wymyślać niestworzone historie. Jak podajesz łapę, to dotrzymuj słowa. Jak dostajesz do tej łapy pieniądze, to oddajesz je ty, a nie twoi wyimaginowani dłużnicy. (...) Poruszymy niebo i ziemię, abyś poniósł konsekwencje tego, co zrobiłeś. Się nie żegnamy.
Jak informuje nasze źródło, Tytus przez lat przyzwyczajony był do życia pod skrzydłem znanej mamy:
Musiał wyjechać z Warszawy za długi do Trójmiasta. Gdy matka odcięła go od pieniędzy, musiał zacząć kombinować. Nie chodził do pracy" - mówi nam informator. "Mama całe życie wszystko mu sponsorowała.
26-latek zablokował swoje konto na Instagramie. Myślicie, że odniesie się do zarzutów?
.be