Patrząc na to, co dzieje się z każdą kolejną edycją Tańca z Gwiazdami, trudno uwierzyć, że Polsat wciąż chce kontynuować format, mimo oczywistego braku gwiazd i - o zgrozo - tancerzy. Na wiosennej edycji cieniem położył się zwłaszcza proces dilera celebrytów, u którego podobno zaopatrywało się pół ekipy show. Tylko Anna Głogowska twierdzi, że u Cezarego kupowała kotlety. Nie dodaje jednak, czy z wkładką czy bez.
Przypomnijmy: Głogowska odgraża się w tabloidzie: "NIC NA MNIE NIE MAJĄ! Nie jestem od niczego uzależniona"
Zagorzali fani Tańca musieli być z pewnością rozczarowani, gdy dotarła do nich wiadomość o rezygnacji Beaty Tyszkiewicz. Jurorka, która zasiada za stołem od pierwszej edycji stała się już symbolem programu: Tyszkiewicz odchodzi z "Tańca z gwiazdami": "To bardzo wymagający program. Na pewno będę tęsknić"
Jak się okazuje, Polsat znalazł już następcę Tyszkiewicz. Nie będzie to Grażyna Szapołowska, a... Stefano Terrazzino, tancerz, który zdobył popularność właśnie dzięki formatowi.
Stefano już raz zasiadł za stołem jurorskim, zastępując Michała Malitowskiego.
Myślicie, że będzie lepszy od Beaty?