Przemek Cypryański może się wreszcie legitymować tytułem aktora zawodowego. Zdał egzamin przed Związkiem Artystów Scen Polskich.
Było to jego drugie podejście. Pierwsza próba była nieudana. Aktorowi nie zabrakło jednak determinacji. (Gratulacje od redakcji i naszej informatorki Samanty.)
Powstaje tylko pytanie - po co dyplom komuś, kto i tak resztę "kariery" spędzi pewnie grając po najgorszych serialach i mizdrząc się w programach rozrywkowych?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.