Przez ostatnich kilka miesięcy nie było chyba dnia, żeby na światło dziennie nie wypłynął skandal związany z molestowaniem seksualnym, którego dopuścili się sławni i wpływowi mężczyźni. Kolejną osobą oskarżoną o napastowanie i zmuszanie do seksu jest słynny fotograf, Patrick Demarchelier. Osobisty fotograf księżnej Diany, odpowiada za dziesiątki okładek Vogue'a i kampanie reklamowe największych domów mody na świecie. Jak podaje The Boston Globe była asystentka Demarchaliera oskarżyła go o kilkukrotne napaści na tle seksualnych, do których miało dojść, gdy miała 19 lat. Okoliczności przykrych wydarzeń opisała w publicznym liście do Anny Wintour.
Nie mogłam opowiedzieć o tym przez tyle lat, bo bałam się, że to raz na zawsze zamknie mi drzwi do kariery - napisała. Najbardziej mi przykro, gdy pomyślę o tym ile razy Patrick pracował z dziewczynami młodszymi od jego córek i próbował się do nich zalecać. Nie wiem ile razy mu się to udało. Pamiętam jak wiele razy cała ekipa była zwalniana wcześniej z jego sesji z jakąś młodą modelką, a następnego dnia jak wracałam do studia, znajdowałam zdjęcia aktów w ciemni, na które chyba były zmuszone się zgodzić."
Kolejne sześć kobiet, które oskarżyły Patricka są modelkami i ich zeznania są praktycznie takie same. 74-latek miał molestować je w pracy, dotykając ich piersi i krocza, kładąc ich ręce na swoim penisie i nakłaniając je do seksu. Każdej z nich obiecał też, że dzięki niemu stanie się "najsławniejszą modelką na świecie".
Fotograf wystosował oficjalnie oświadczenie, w którym oświadczył, że oskarżenia są "po prostu śmieszne i wyssane z palca". Mąż i ojciec dwójki dzieci twierdzi, że "przenigdy nie dopuściłby się nieodpowiedniego zachowania wobec kobiet w pracy", i że modelki próbują wybić się na jego pozycji, mimo to przeprosił, jeżeli ktokolwiek poczuł się przez niego zagrożony w miejscu pracy.
Jak podają media zza oceanu, podobnie jak w przypadku Terry'ego Richardsona, największe magazyny zrywają współpracę z Demarchelierem. Słusznie?