Udział Kacpra Kuszewskiego w ostatniej edycji Twoja Twarz Brzmi Znajomo był przełomowy dla jego kariery. Choć wielu widzów zarzucało jurorom, że od początku traktowali go niesprawiedliwie, faworyzując Annę Dereszowską (przypomnijmy: Internauci znów są wściekli na wygraną Dereszowskiej w "TTBZ": "Kiepska parodia oryginału! Jakim cudem wygrała?"), ostatecznie aktor wygrał program, a nagrodę 100 tysięcy złotych przekazał na Centrum Praw Kobiet, któremu rząd odmówił dofinansowania.
Zobacz: Kuszewski o przekazaniu 100 tysięcy na Centrum Praw Kobiet: "To gest w obronie i za kobietami"
Niechęć jurorów do Kacpra była jednak widoczna przez cały sezon. Wydaje się, że nie inaczej jest teraz, gdy trwają przygotowania do kolejnej edycji TTBZ. Kilka tygodni temu wyszło na jaw, że z programem pożegnał się Bartek Kasprzykowski, a jego miejsce zajął właśnie Kuszewski. Zmiany w składzie ponoć zostały niechętnie przyjęte przez pozostałych jurorów - Kasię Skrzynecką, Małgorzatę Walewską i Pawła Królikowskiego, który postanowił skomentować ten fakt w rozmowie z Party.
W krótkim wywiadzie ojciec Antka Królikowskiego bez entuzjazmu odnosi się do kwestii powitania Kacpra w jurorskiej loży. Swoją niechęć tłumaczy tym, że jury było już ze sobą zżyte i zgrane, a Kuszewski najwyraźniej burzy ten porządek.
My zawsze jesteśmy niechętni zmianom w jury, bo nigdy nie wiadomo kogo ta zmiana dotknie. Do dziś wspominamy Kasię Kwiatkowską, DJ-a Adamusa, z którym mieliśmy wspólny język. Myśmy się wszyscy gdzieś zakolegowali, a nawet trochę bardziej bo to jest praca na takich strunach emocji, które są połączone - tłumaczy pokrętnie Królikowski. Jesteśmy takim zespołem który jak gdyby nie gra do jednej bramki, ale gramy ten sam mecz.
Juror twierdzi też, że nie jest powiedziane, że osoba, która wygrywa edycję nadaje się na stanowisko jurora.
W scenariuszu jest taka reguła, że wygrywający serię wchodzi w skład jury, ale czasami są to osoby, które nie chcą takiego obowiązku na siebie przyjmować, a czasami są to osoby, które po prostu zdaniem autorów i producentów programu by się może nie sprawdziły - mówi.
Najwyraźniej jednak producenci uznali, że Kuszewski jest na tyle popularny, że opłaci im się obsadzić go w nowej roli.
Myślicie, że pozostali jurorzy będą mu okazywać swoją niechęć na wizji?