Jesienią ubiegłego roku ruszył proces "dilera gwiazd", Cezarego P., który miał zaopatrywać warszawskim celebrytów w narkotyki. Wśród nazwisk blisko związanych z dilerem, pojawiła się tancerka Anna Głogowska. Prowadząca Taniec z Gwiazdami zarzeka się na łamach Faktu, że z Cezarym P. "chodziła jedynie na kawę", a diler przywoził jej "zupy, drugie dania, kotlety mielone, schabowe, chińskie, może coś na parze gotowane".
Zobacz: Głogowska tłumaczy się ze znajomości z dilerem: "Przywoził mi, co miał w domu - kotlety mielone, schabowe, może coś na parze gotowane”
Choć w życiu Anny Głogowskiej w ostatnim czasie, nie dzieje się, delikatnie rzecz ujmując, zbyt dobrze, tancerka znajduje czas na bezinteresowną pomoc.
W poniedziałek była partnerka Piotra Gąsowskiego pojawiła się na gali uroczystego wręczenia statuetki dla Kociarza Roku 2017. Tytuł ten otrzymują osoby, które działają na rzecz poprawy bytu bezdomnych kotów.
Na tę okazję Głogowska wybrała rozkloszowaną spódnicę i czarny golf. Nie wyglądała na przejętą ostatnimi wydarzeniami.
Rzeczywiście ma się z czego cieszyć?