Pod koniec ubiegłego roku kariera Doroty Rabczewskiej zaczęła się chwiać tak mocno jak chyba jeszcze nigdy dotąd. Piosenkarka trafiła do prokuratury, a jej zdjęcia w futrzanej czapce z minuty na minutę przeszły do historii show biznesu. We wszystkim nieco bawił fakt, że Dorota szykowała się do tego wielkiego wydarzenia przez kilka godzin, ale jakoś nie było tego po niej widać. Przypomnijmy: Policjanci PRZEZ CZTERY GODZINY "zatrzymywali" Dodę. Walczyła... z fryzurą, makijażem i kreacją?
Mimo że Rabczewska już usłyszała zarzuty, to jeszcze nie koniec. Jeszcze dzisiaj Dorota ponownie stawi się w prokuraturze, gdzie usłyszy dodatkowy, tym razem w sprawie składania fałszywych zeznań.
Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukaszem Łapczyńskim, który potwierdził te informacje, ale nie chciał ich komentować.
Czekamy z niecierpliwością. Zwłaszcza na nową stylizację Doroty. Tym razem chyba lepiej się wystylizuje.